piątek, 23 czerwca 2017

ShowUp.tv: Lider napiwków wygrywa priv...

"LIDER NAPIWKÓW WYGRYWA SUPER PRIV"
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych gier na ShowUp.tv (w tym przypadku licytacji) jest/był konkurs na lidera napiwków. Pozwala/ł on w dość szybkim czasie uzbierać pokaźną ilość żetonów. Na czym gra polega? Przykład - Nadająca rozpoczyna transmisję o godz. 14:00. W celu ustawia opis "lider napiwków do godziny 14:15 wygrywa mega priv z twarzą, głosem, 5 orgazmami,
8 squirtami uszami ble ble ble". Ciekawszy opis wygranej przyciąga więcej chętnych rzecz jasna. Gdybyś chciał wejść na identyczny priv bez brania udziału w konkursie, musiałbyś słono zapłacić. Dlatego tego typu konkursy mają być "super okazją". Licytacje, swego czasu cieszyły się dużą popularnością. Nie trwało to jednak długo. Zaczęły się podejrzenia, że na poszczególnych transmisjach pojawiają się podstawieni ludzie, którzy mieli za zadanie podbijać licytacje. Mogli to być np partnerzy samych nadających siedzący akurat w drugim pokoju lub osoby współpracujące. Powiedzmy, że 6 osób walczyło o priva rzucając duże ilości napiwków, a pod koniec odliczania przychodził 7 gracz i przebijał np dwukrotnie pozostałych. Wszystkie napiwki 6 graczy trafiały do kieszeni nadającej, a podstawiony 7 gracz zgarniał tego "super priva" i wszystko było cacy. Takim sposobem w ciagu kilku minut do kieszeni nadającej wpadało często 100zł i więcej bez zbędnego wysiłku. Tego typu zagrania są "zakazane" na ShowUp.tv, więc zapewne jakieś bany się posypały. Wpływ na to miało też duże niezadowolenie oglądających i biorących udział w tego typu ustawkach. Jak wygląda to dziś? Wielkość napiwków w licytacjach zmalała drastycznie. Do tego stopnia, że "super privy" wygrywały osoby, które podarowały np tylko 70-80 żetonów. I weź teraz rób te 5 orgazmów i 8 squirtów uszami za 8zł (słownie: osiem złotych) :) I jak tu żyć? Wygrany był szczęśliwy, a nadająca... No wiecie... Tych, którzy zaczęli już się martwić o część nadających, że może teraz "reprezentują biedę" i "nie mają co do garnka włożyć" uspokajam! Zaczęły się sprytne modyfikacje starych licytacji.

"NAJWYŻSZY JEDNORAZOWY NAPIWEK WYGRYWA SUPER PRIV"
Z "LIDER NAPIWKÓW WYGRYWA SUPER PRIV" zrobił się "NAJWYŻSZY JEDNORAZOWY NAPIWEK WYGRYWA SUPER PRIV". Był to jeszcze gorszy syf od poprzedniego. Bo jeśli JEDNORAZOWO dałeś 500 żetonów, a ktoś (np podstawiony) przebił Twój napiwek dając jednorazowo 510 żetonów, to żeby liczyć na wygraną musiałeś jednorazowo rzucić kolejne 520 żetonów. Jeśli i w tej licytacji brało udział kilka osób... Sprytnie prawda? Gdyby się temu dokładnie przyjrzeć, nadające mogły zarabiać tym sposobem jeszcze więcej. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że widzowie przyzwyczajeni do "LIDER NAPIWKÓW WYGRYWA SUPER PRIV", nie czytając dokładnie opisu obecnej licytacji "NAJWYŻSZY JEDNORAZOWY NAPIWEK WYGRYWA SUPER PRIV", rzucali drobne sumy utrzymując pozycję lidera napiwków jak gdyby nigdy nic. Na koniec przychodziło zdziwienie i złość, gdy nadająca z uśmiechem oznajmiała, że nie "LIDER WSZYSTKICH NAPIWKÓW" wygrywa "super priv", a "NAJWYŻSZY JEDNORAZOWY NAPIWEK". Mała sprytna różnica... Oczywiście ten sposób również nie zabawił długo. Nikt nie chciał brać udziału w tego typu akcjach. Potrzeba było czegoś nowego...

"LIDER VIP NAPIWKÓW WYGRYWA SUPER PRIV"
I powstało coś nowego... Jednak nie do końca. Powrót do pierwotnej wersji licytacji z zaznaczeniem, że osoba która podarowała największą ilość napiwków musiała być VIPem. Status vipa dostaje się po podarowaniu minimum 100 żetonów. Podsumowując... Nie opłacało się robić "5 orgazmów..." za 8zł, ale za 10zł i więcej to już co innego... No cóż, niech będzie i tak. Obecny stan rzeczy również nie trwał za długo, bo jak? Za takie "pinionczki" nie idzie żyć panie! I co powstało tym razem?

"LIDER NAPIWKÓW (VIP) PO OSIĄGNIĘCIU CELU WYGRYWA SUPER PRIV"
Nadająca rozpoczynając transmisje ustawia cel np 2000 żetonów. W opisie dodaje magiczne "LIDER NAPIWKÓW PO OSIĄGNIĘCIU CELU WYGRYWA SUPER PRIV". Widzowie, zapewne z przyzwyczajenia znów nie czytają do końca opisu i na koniec wychodzą kwiatki. Załóżmy, że o priva walczy 5 osób. Licytują aż zostaje jeden, który podarował najwięcej żetonów. Wyobraźcie sobie jego zdziwienie na twarzy gdy dowiaduje się, że nic nie wygrał. Co z tego, że był liderem rzucając najwięcej (powiedzmy 500 żetonów), skoro wspólnie z pozostałymi 4 uczestnikami licytacji podarowali tylko 1500 żetonów (150zł), a cel był ustawiony na 2000 żetonów. Czas licytacji się zakończył, a cel nie został osiągnięty więc nikt nie wygrał. Napiwki przepadają, a nadająca wychodzi z transmisji zarabiając 150zł :) Gdyby i do tej licytacji wstawić kogoś podstawionego... Żyć nie umierać! Pytanie, co powstanie teraz?

Tego typu transmisje często kończą się "przepychankami słownymi" między napiwkowiczami, a nadającymi. Jeśli dodacie do tego fakt, że odliczanie 10sek do końca licytacji trwa nieraz 10min, to nie ma się czemu dziwić. Czasem zdarzya się, że w ramach nagrody pocieszenia za dobrą walkę o priv, napiwkowicz dostanie zniżkę lub dodatkowe minuty na priv. Jeśli bierzecie udział w podobnych konkursach i widzicie, że coś jest nie tak, zawsze możecie zgłosić nadającą do moderacji. Po kilku zgłoszeniach, prędzej czy później będą zmuszeni reagować. 

News Dodano: 2017-06-23 | Godzina: 17:00 | Autor Newsa: Sprytny_Wonsz

0 komentarze:

Prześlij komentarz